Git posiada możliwość nadawania własnych aliasów jego komendom. W konfiguracji wygląda to tak:
1: [alias] 2: ci = commit
A więcej na ten temat można poczytać w WIKI.
Ja jednak zamiast korzystać z aliasów, napisałem swój skrypt do miniaplikacji AutoHotkey. Przechwytuje ona zdefiniowane sekwencje klawiszy, w locie zamieniając na inne akcje. (tym, którzy go nie znają, gorąco polecam ściągnięcie i kilka chwil zabawy, świetna sprawa).
Mój poniższy skrypt jest banalny: ogranicza się do rozwijania 2-3 liter w całą komendę. Ale zdecydowanie przyspiesza pracę.
; **general :*:eqe::exit ; **git-specific ::gg::git ::gs::git status ::gl::git log -n ::gd::git diff ::gdt::git difftool ::gc::git commit ::gcae::git commit --allow-empty ::gch::git checkout ::gr::git rebase -i head ::gb::git branch ::gst::git stash ::ga::git add -i ::-h::--help ; **git-tfs-specific ::gtc::git tfs checkintool --build-default-comment ::gtp::git tfs pull ::gtf::git tfs fetch ::gtr::git tfs rcheckin -w
A dlaczego nie korzystam z aliasów? Żeby nie musieć pisać zawsze całego “git”, tylko “g” :).