W ubiegłym roku pisałem raporto-podsumowania co kwartał (tu, tu, tu i tu). Teraz robię to po 4 miesiącach, bo… a bo się nie wyrobiłem :). Więc poniżej mała retrospekcja obejmująca styczeń-kwiecień 2017.
Przyznam, że był to czas mega intensywny. O ile w 2016 chciałem głównie “nie robić nic” i “regenerować się”, to tym razem założenia były całkowicie odwrotne.
Pojedziemy po kolei. A po co? Bo może kogoś – Ciebie? – uda się do czegoś zainspirować? Podtrzymując dodatkowo ponad-roczną “politykę transparentności” :).
DSP’17
Zdecydowanie na pierwszym miejscu “osiągnięć” umieściłbym organizację – już po raz trzeci – konkursu Daj Się Poznać. Tym razem do boju stanęło aż 981 osób! SZOK! Piękna sprawa. Co prawda teraz – w maju – sporo osób z konkursu już zrezygnowało, ale to całkowicie normalne.
Listę Uczestników i ich postów znajdziesz tutaj, na stronie Uczestnicy DSP’17. Gorąco zachęcam. Wraz z końcem maja – konkurs się zakończy, więc szykuje się więcej info na ten temat!
VLOG
Od ponad roku jęki moje wydobywały się tutaj, na devstyle, w temacie tworzenia video. A to że chcę, ale nie umiem. A to że spróbowałem i nie wyszło. A to że nawet jak wyszło to nie mam czasu.
BASTA! Teraz z wielką radością mogę napisać: mam prawdziwy, żyjący, rosnący kanał na YouTube! Prowadząc tam VLOGa udaje mi się docierać do całej masy fajnych osób. Po raptem 50 odcinkach liczba subskrybentów przekroczy za chwilę 10 000. JARAM SIĘ!
Siłą rzeczy nieco ucierpiały z tego powodu treści pisane, lecz cóż… “albo rybka albo pipka“, jak to mawiają mądrzy w narodzie. Może uda się pogodzić jedno z drugim, o co starania rozpocząłem w poniedziałek 8 maja, wstając o 4:40 celem napisania niniejszego posta.
Tak czy inaczej zapraszam i zachęcam do podpatrzenia: http://devstyle.pl/vlog.
Blog
Niby ucierpiał, ale 40 postów się ukazało, więc średnia zadowalająca! Co prawda nie wszystkie moje (cykl “Wasze Historie” okazał się całkiem fajnie przyjętą inicjatywą), ale i tak: jest dobrze.
Moje prywatne TOP 3 z tego okresu to: “Zrzuciłem cyber-kajdany. I czuję się świetnie.“, “Po co świetni programiści wyjeżdżają za granicę?” i “Nauka programowania w szkołach? Dokąd zmierzamy?“.
W sumie to… oby tak dalej :).
Podcast
Założenia udaje się spełnić: dwa odcinki miesięcznie się ukazują. 8 nowych DevTalków ujrzało światło dzienne, z czego kilka okazało się prawdziwymi hitami. Super, i jedziemy dalej! W tym tygodniu nagrywam kilka kolejnych rozmów, co da mi materiał na publikacje aż do końca 3. sezonu, albo i jeszcze więcej!
Cieszę się niezmiernie, dostając wiele bardzo miłych wiadomości na temat podcasta. Keem’em comin’! ;)
DevTalk Trio
Także w temacie podcasta: udało się nagrać “coś nowego”, “coś czego jeszcze nie było”. Wraz z Andrzejem Krzywdą i Sławkiem Sobótką spędziliśmy miły calutki dzionek, tworząc specjalny cykl podcasta.
Całość jest już nagrana, zmontowana i PRAWIE gotowa do publikacji. Nastąpi to jeszcze w maju, więc stay tuned! Będzie się działo.
Konferencje: organizacyjnie
Rok ma cztery pory roku: wiosenny sezon konferencyjny, letnią konf-suszę, jesienny sezon konferencyjny i zimowe konf-mrozy.
Po raz drugi już miałem zaszczyt pomagać przy organizacji dwóch fajnych wiosennych inicjatyw. Ułożyłem dwie ścieżki .NET na 4Developers oraz skompletowałem i poprowadziłem track “DevTalk Deep Dive” na Warszawskich Dniach Informatyki. Dziękuję organizatorom obu tych eventów, bo dało to mega dużo satysfakcji! I – co najważniejsze – efekty prac zostały bardzo dobrze przyjęte przez publikę. JES!
Konferencje: na scenie
Powystępowałem aż 11 razy w ciągu minionych 4 miesięcy. I w roli prelegenta, i w roli prowadzącego panel dyskusyjny. Procent Drzyzga! ;) Prawdziwe tournee, 6 miast + online.
Nadal bardzo mi się to podoba i dziękuję za wszystkie zaproszenia. Jednak taka intensywność wyjazdów zabija wiele innych projektów. Więc w najbliższym czasie: pauza. Już klarują się plany na jesień, ale na chwilę obecną planuję kilkumiesięczną przerwę “od sceny”.
Co się odwlecze to nie uciecze, a jest sporo innych rzeczy do zrobienia.
Szkoleniowo
Od jakiegoś czasu przebąkiwałem różnymi kanałami, ze będę nieco redukował liczbę prowadzonych szkoleń. Nigdy nie było tego bardzo dużo, a teraz stałem się już prawdziwym minimalistą: przez minione 4 miesiące poprowadziłem tylko jedno szkolenie. Zainteresowanie ze strony firm jest co prawda nadal spore, lecz to angażuje jeszcze bardziej niż konferencje.
Nadal oczywiście zachęcam do zapoznania się z moją ofertą szkoleń i kontaktu w tym temacie. Bo z doświadczenia wiem, że długi termin nie jest dla firm problemem ;).
CQRS e-book
Wstałem pewnego dnia rano z postanowieniem: dzisiaj wydam swojego pierwszego e-booka! I niecałe 5 godzin pracy później była do pobrania książeczka “CQRS Pragmatyczne“. Została ciepło przyjęta, ściągnięta wiele razy, poczytana, pochwalona…
Szlaki przetarte. Czas działać dalej, bardziej poważnie ;).
Praca
Co kilka miesięcy od odejścia z pracy zmagam się z kryzysem i chęcią powrotu “na etat”. Bo to po prostu… dużo prostsze i wygodniejsze.
I w tym roku w małej części to zrobiłem. Nawiązałem współpracę z jedną białostocką firmą. Najpierw na 1/5 etatu, później w mniejszym wymiarze “czasowym”, ale robimy razem coś bardzo fajnego. Pewnie o tym napiszę/opowiem, bo inicjatywa jest świetna.
W każdym razie: w 2017 jestem w jakimś zakresie “stałym (współ)pracownikiem”, a nie totalnie wolnym w 100% ptakiem. Nielotem.
Sociale i statsy
Superancko i prześwietnie prezentują się wszelakie liczby. Poczynając od samego bloga, przez fejsika (przekroczona magiczna granica 10tys fanów), przez Twitter, Snapchat i oczywiście YouTube. Na newsletterze również ciekawie: znajduje się tam już ok 2000 osób! Co spowodowało, że MailChimp stał się bardzo drogi i czas z niego uciekać :).
Aktualne screeny – dla zainteresowanych – zawsze do poczytania na mojej stronie z ofertą reklamową dla firm.
Kasa
Pod koniec roku opublikowałem mini-“raport finansowy”. Planuję robić to bardziej regularnie i bardziej szczegółowo, ale jeszcze nie dziś.
Teraz tylko mała wrzutka z infakt, programu do fakturowania, za styczeń-kwiecień 2017:
Jest OK. Parafrazując kultową linię z filmu: “szału nie ma, ale też jest zajebiście“.
Przyznam, że odchodząc z pracy miałem finansowy cel-minimum “wystawić w ciągu roku faktur na 100k + vat”. Jest początek maja, a ten cel już się spełnił. Dobrze. Choć przyznam, że w tym roku – drugim mojej “wolnej” działalności – cel jest już nieco inny :).
Patronite
Pod koniec kwietnia, po bardzo długich rozmyślaniach i namowach, wystartowałem z własnym profilem na portalu Patronite. Zapraszam tam już teraz do poczytania. A jeszcze w tym tygodniu powinien pojawić się obszerniejszy tekst na ten temat…
… o wdzięcznym tytule “Czemu ten koleś chce ode mnie kasę???” ;)
——————————————-
Czasami nachodzą okresy zwątpienia, braku sił i chęci rzucenia wszystkiego w cholerę:
https://www.youtube.com/watch?v=EZLVhkxtojQ
Wtedy pomaga przejrzenie takich wpisów.
Ten czas zdecydowanie zaliczam do udanych. Pierwsza tercja: zwycięska.
I GRAMY DALEJ !!!
Powodzenia i mi i Tobie. Dzięki, że tu zaglądasz ;).
Pozdro!
Procent, spełnion
Jestem pod wrażeniem, że można tyle zrobić w 4 mies. Keep going!!!
Dzięki, tak będzie! :)
Super, gratuluję! I trzymam kciuki :) to pierwszy blog programistyczny na jaki trafiłem jak 3 lata temu zaczynałem zawodowo programować i jedyny na który regularnie zaglądam. Dużo inspiracji i motywacji :) sam też zacząłem działać, na razie na dużo mniejszą skalę, ale kto wie? :)
Dzięki, super! Do przodu, powodzenia! :)
[…] 2017: podsumowanie I tercji […]