Dzisiaj myśl, która powinna być mottem każdego programisty. Porada motywująca do rozwoju i do poznawania świata. Zasada, której przestrzeganie jest gwarancją ogromnego doświadczenia, obycia i umiejętności porozmawiania na każdy programistyczny temat. Wreszcie: jedna z moich największych “zawodowych” porażek, ponieważ okazało się, że na życie według tej reguły najzwyczajniej w świecie nie ma czasu:
Know something about everything and everything about something
A chciałoby się i zastosować w praktyce programowanie funkcyjne, i pobawić językami dynamicznymi, i spojrzeć alternatywnie na deweloperkę web przez pryzmat RubyOnRails, i tyle innych rzeczy… Pozostaje mieć nadzieję że może jednak nic z tego nie ucieknie i sukcesywnie będą się pojawiać okazje na stopniowe zaspokajanie ciekawości.
Źródło: nie pamiętam :).