W sobotę 18 maja 2013 wystąpiłem na warszawskiej edycji eventu “CareerCon – Kariera Programisty“. Temat: “Testy jednostkowe”, choć ze względu na ograniczony czas (30 minut) skupiłem się na jednym głównym aspekcie, a mianowicie korzyściach płynących ze stosowania testów jednostkowych.
Głównym moim celem było osiągnięcie większej satysfakcji niż z wystąpienia na konferencji 4Developers 5 tygodni wcześniej. No i… udało się.
Pomny porażki z “premature finalization” z 4Dev tym razem przygotowałem zabezpieczenie: “bonusowy slajd”, który miałem wykorzystać gdyby zostało mi jeszcze parę minut do końca. Okazało się że faktycznie skończyłem wcześniej (chociaż tym razem niczego nie zapomniałem powiedzieć) i taki myk zdecydowanie się przydał. “Gratisowo” pogadałem przez kilka minut o wymówkach, z jakimi spotykam się podczas przekonywania ludzi do stosowania unit testów.
Starałem się wyeliminować błędy, o jakich wspomniałem w powyższym poście, i moim zdaniem było okej. Wygląda na to że nie tylko moim, bo do tej pory dostałem na przykład taki feedback: “chciałbym pogratulować rewelacyjnej sesji, moim zdaniem był to najmocniejszy punkt dzisiejszego eventu“. Bardzo miło:).
Jak zwykle proszę wszystkich obecnych o dalsze uwagi, zarówno pozytywne jak i negatywne. Czy to w komentarzach tutaj, czy to przez formularz kontaktowy, albo na Twitterze. Jest to dla mnie niezwykle pomocne.
Po wystąpieniu dwie osoby pytały mnie “jak zacząć” z testami. Parę tygodni temu opublikowałem posta na dokładnie ten temat, oto link: “Testy jednostkowe – materiały do nauki“.
Na koniec: link do PDF z prezentacją. Zbyt wiele tam nie ma, ale dla tych, którzy byli obecni, może posłużyć jako materiał do przypomnienia sobie poruszanych przeze mnie tematów: http://bit.ly/aniserowicz-careercon-unittests .
A, no i doświadczenie bardziej “życiowe”: nie wyjeżdżaj z Białegostoku o 7:45 jeśli o 10:20 masz stać na scenie, od której to sceny dzieli cię ponad 200km, z czego część to Marki i połowa Warszawy:). Na szczęście była sobota, więc się udało, ale kilka punktów na konto przybyło a z innego konta parę stówek zniknęło.
Ostatnio jestem fanem espresso z restauracyjnej “kolby”, mimo ze cale otoczenie snobuje na wypasione, domowe automaty.
Moze czasem warto sobie zasponsorowac hotel, pamietajac o tych wszystkich giftach ktore sie przy wszystkich okazajch nadazyly.
Mozna wtedy jeszcze wiele wieczorem i przy porannym prysznicu przemyslec i wygasic niepokoj.
Dojazdy sa na wariata. Kiedys mialem z tym do czynienia.
Jednak bardzo milo wspominam szkolenia w Wawie, kiedy kwatere mialem chocby w Agrykoli … i spokoj.
Rozumiem, że zmieniłeś auto na szybsze z tego czerwonego “hjundaja” :) ? Nie no czas godny motocyklisty :)
tekkno,
Same koszty benzyny to sporo na takie ot sobie pojechanie i pogadanie pół godziny. Do tego mandat – wychodzi jeszcze więcej. A jak jeszcze dorzucę hotel to nie ma szans żebym pojechał za swoje:)
pawelek,
Hyundai ten sam, jesienią/zimą nikt sie nie zgłosił do kupna a jak na wiosnę sam pojeździłem to jednak chyba nie będę sprzedawał, zbyt zajebisty jest:). Szczerze mówiąc na takiej trasie to nie ma znaczenia “szybkość”, ten wyciągnie 210kmph a szybciej i tak nie pojadę.
Było prawie perfekcyjnie. Nie wiem czy zabieg z nieużywaniem mikrofonu był zamierzony, ale dał efekt kompletnej ciszy na widowni. Nie wiem czy dalsze rzędy słyszały (byłem w początkowych), ale podejrzewam, że tak, bo nie było szmerów rozmów, więc się nie nudzili.
Co do “prawie perfekcyjności”, to odnoszę się do prezentacji na warszawskiej grupie .NET, bo tej wspominanej przez Ciebie nie widziałem. A “prawie” dlatego, że:
* bynajmniej używa się z zaprzeczeniem (polecam http://www.youtube.com/watch?v=VHE5ldNguHE ;))
* nie mówiłbym na początku, że mam ekstra slajd i pokażę, jeśli starczy czasu, bo jak nie starczy to zaintrygowani będą rozczarowani, a tak “czego oczy nie widziały, tego sercu nie żal” ;)
* podłączając rzutnik do laptopa pokazałeś komentarze u dołu slajdów – miały Cię one prowadzić przez prezentację – perfekcyjnie byłoby ich nie pokazywać – w końcu i tak leciałeś z głowy, za co szacun ;)
Jeśli chodzi o treść, to cream de la creme testów jednostkowych. Wybór był trafny jak na zakładane pół godziny.
PaSkol,
Thx!
Co do “bynajmniej” – zażyłeś mnie, nie pamiętam kiedy mogłem tego użyć w złym kontekście, jeśli faktycznie tak było to należy się liść i tyle. Zwykle zwracam ogromną uwagę na to co i jak się mówi (tępię “włanczać”, pomieszanie “liczba/ilość” itd)… ale może na chwilę straciłem tam głowę plotąc bzdury:).
Te notatki pod slajdami *bynajmniej* nie miały zostać pokazane:). Zwykle jak podłączam monitor do laptopa to odpala się w “extend desktop mode” a nie “duplicate”. Tu nastąpił zonk. Nauczka: połączać rzutnik mając wszystko zminimalizowane:). A notatki mają służyć bardziej przypomnieniu sobie całości gdyby przyszło mi jeszcze kiedyś tą sesję prowadzić niż czytaniu ich w trakcie wystąpienia.
Ano… Przyspieszenie to z motocyklem :) 210 km/h – nieźle :)
Generalnie fajna prezentacja, szkoda ze tak krotko…
wiadomo, ze glowny nacisk na takich eventach położony jest na prezentację sponsorów/pracodawców, ale mimo to odczuwam pewien niedosyt jeśli chodzi o prezentacje (to oczywiscie przytyk raczej w strone organizatorów niż Twoją ;) )
kończąc – dzięki Twemu wystąpieniu zachciało mi się pisać testy jednostkowe. szkoda tylko, że w mej firmie jakoś nikt nie kładzie na to żadnego nacisku.
pozdrawiam