Jak ja nie cierpię upałów!!! Czy to stoisz, czy to leżysz, czy może siedzisz przy włączonym na maksa wiatraku w pracy, pot i tak niemiłosiernie spływa po twojej twarzy, rozmazując linijki w trudem wydobytego z otchłani rozgrzanego niczym Góra Przeznaczenia wnętrza twojej głowy. I nie, nie kłamię – przed chwilą widziałam jakiegoś małego człowieczka pytającego, czy to nie tędy do Mordoru. PRZYPADEG???
Królestwo, królestwo za chociaż małą chmurkę na niebie, w której cieniu znajdę chwilę wytchnienia. Niestety, tam na górze bez zmian, ale za to w siedzibie Hacklagu przy Sienkiewicza 1/1 znalazłam to zbawcze zjawisko pogodowe. I chociaż przybycie do nich przy tych temperaturach było dla mnie wyczynem na miarę zdobycia Nanga Parbat, to było warto pojawić się 1 sierpnia o godzinie 18.00 na białostockim 4 spotkaniu Microsoft Azure User Group. W siedzibie naszych przyjaciół jak zwykle panował przyjemny chłodek, a przekąski i zimne napoje sprzyjały programistycznym rozmowom.
Krótki rekonesans po biurze, przechwycenie napoju, którego sama chytra baba z Radomia by się nie powstydziła, i byłam gotowa na dawkę ochłody od naszych programistycznych chmurek. ;)
Jak to już jest w zwyczaju, Rafał Hryniewski z firmy Elastic Cloud Solutions powitał nas i w kilku słowach opowiedział, czego możemy się dzisiaj spodziewać. Po nim głos zabrał nasz pierwszy gość.
Microsoft Flow – Get things connected
Na pierwszy ogień (koniec śmieszków z temperatury, tutaj klima działa :D) tego wieczoru ruszył Marcin Tyborowski na co dzień pracujący jako .Net Developer w Elastic Cloud Solutions. Jego pomysł na prezentację wziął się z chęci pogłębienia wiedzy na temat Microsoft Flow, z którym zaczął przygodę w pracy. Jak sam powiedział:
W pracy nacisk nie jest kładziony tylko i wyłącznie na programowanie, ale również na umiejętności miękkie, jak np. publiczne wystąpienia, które sprzyjają pogłębianiu oraz lepszemu poznaniu danego zagadnienia.
I tutaj ukłon w stronę firmy. Bo ilu z nas ma wiedzę, ba, nawet chęci, aby ją szerzyć, ale problem z jej przekazaniem? Ile razy chcieliśmy pomóc koledze, ale biedaczysko nie rozumiało, co autor ma na myśli? Elastic Cloud Solutions – owacje na stojąco.
Marcin pomimo małego doświadczenia poradził sobie bardzo dobrze. Temat rzeka, można o nim było opowiadać długo, ale udało mu się wybrać te elementy, które spowodowały, że jako osoba kompletnie niezaznajomiona z tematem byłam w stanie dotrzymać mu tempa i zrozumieć wszystkie zagadnienia. Nie bał się mówić otwarcie o zaletach, ale również o wadach produktu Microsoftu, co – nie oszukujmy się – nie zawsze jest tak oczywiste. Pokusił się też o krótki tutorial, dzięki czemu łatwiej było mi wpaść na pomysł, jak zintegrować swoją pocztę z Facebookiem, aby otrzymywać powiadomienia za każdym razem, gdy dostanę nowego maila. Dzięki, Marcinie. :)
Na pewno będę chciała jeszcze posłuchać, co ciekawego Marcin ma do przekazania, ponieważ zdradził mi, że pracuje już nad nowym tematem. Jeżeli interesuje Was, co takiego zaintrygowało mnie w Microsoft Flow, łapcie link do prezentacji: https://www.slideshare.net/MarcinTyborowski1/microsoft-flow-10826402.
Po zakończeniu wystąpienia przyszedł czas na krótką przerwę, która pozwoliła mi na luźną rozmowę z przyjaciółmi. I chociaż frekwencja nie była powalająca – co pewnie wynika z faktu, że grupa działa dopiero od kilku miesięcy, w dodatku mamy okres wakacyjnej posuchy – taki kameralny klimat bardzo mi odpowiadał.
Tymczasem z oddali zbliżała się prawdziwa chmura gradowa, którą poprzedzał ogromny wiatr doświadczenia. Na scenę wkroczył kolejny prelegent.
Serverless – are you ready for revolution?
Ladies and gentlemen, przedstawiam Państwu Michała Jankowskiego. Z zawodu murarz, tynkarz, akrobata. :) Serio, ten człowiek robi w firmie tyle rzeczy, że sam śmieje się z tego, ile miejsca na slajdzie musi poświęcać na swoje stanowisko. Tak naprawdę jest Architektem, Software Deweloperem oraz Team Leaderem w firmie Objectivity. Michał przyjechał na nasze piękne tereny aż z Wrocławia, ponieważ – jak sam wielokrotnie ironizował – to właśnie na wschodzie jest cywilizacja. Ehhh, to Podlasie… :D Celem naszego prelegenta było przybliżenie nam idei Serverless oraz tego, jak może ona zmienić nasze podejście do programowania.
I znowu zaskoczenie. Nadchodząca godzina prelekcji przyniosła ze sobą mnóstwo przykładów z życia. Michał sypał anegdotami jak z rękawa. Dzięki temu bardzo łatwo – nawet w momencie, gdy nie do końca zrozumiałam, o co chodziło – mogłam szybko poprzez proste analogie zapamiętać i skojarzyć zamierzony sens wypowiedzi. Pozytywnie wypadła także interakcja ze słuchaczami. W trakcie i na koniec prezentacji pojawiło się wiele pytań do prelegenta. To według mnie najlepszy dowód, że zrobiło się dobre wystąpienie.
Także z tej prezentacji udało mi się wynieść sporo ciekawych informacji. Po spotkaniu zainstalowałam nawet dodatek do mojego VS, aby móc się pobawić Azure Functions. Jej! Pierwsze koty za płoty! :)
Michał przygotował świetną prezentację, do której podrzucam Wam link: https://www.jankowskimichal.pl/2018/07/serverless-czy-jestes-gotowy-na-rewolucje/. Na jego blogu znajdziecie również wiele przydatnych informacji, nie tylko związanych z chmurą.
I tak oto dobrnęliśmy do końca oficjalnej części. Teraz każdy miał czas na ściganie prelegentów i zadawanie im pytań po tym, jak rozbudzili we wszystkich głód wiedzy.
Coś się kończy, coś się zaczyna…
Bardzo się cieszę, widząc, jak kolejna grupa w moim pięknym mieście rozkwita. Mam nadzieję, że choć to dopiero jej początek, a początki nie są łatwe, to poradzi sobie, ponieważ ma ogromny potencjał. Dlatego z całego programistycznego serduszka zapraszam Cię, drogi czytelniku – odwiedź grupę na kolejnym spotkaniu i na własnej skórze przekonaj się, że warto. Kto wie – może spotkamy się tam następnym razem i to z Tobą przeprowadzę wywiad…?