Praca, praca, praca… Jeden projekt, ciągle te same zadania, te same bugi, narzędzia… Jak już wielokrotnie pisałem, warto czasem “zabawić się” programowaniem. Którą to myśl pozostawiam do dojrzenia na czas majówki;).
Without some time spent exploring and having fun, people become less effective and eventually burn out.
Źródło: John D. Cook “Hacking debt”
All work and no play makes Jack a dull boy
No tak, ale co myśleć o takim czymś ? wczoraj odbył się bootcamp z Azura i na cały Wrocław przybyło z 25 osób z zapisanych ~30. W tym chyba (?) z 2 studentów. Gdzie we Wro można śmiało powiedzieć że programistów jest raczej więcej niż 1-2k (aktywnych).
Ja wiedzialem o tym bootcampie, ale nie jestem zainteresowany Azorem :P
@Pawel ale nie zainteresowany bo już jesteś na wysokim poziomie z Azurem ? czy po prostu nie chciało ci się (?) Ja chodzę na eventy nawet jeśli profesjonalnie nie zamierzam programować gier pisać w RoR albo używać Azura, chodzę żeby mieć fun po pierwsze! i traktować to jako wstęp do czegoś ciekawszego jak sam będę coś chciał zrobić.
Polecam http://venturebeat.com/2013/03/30/entrepreneurs-stop-participating-in-hackathons-just-to-win-them
Po prostu za duzo tego jest. nie objerzalem jeszcze wszystkich sesji z dotNetConf, GDC i innych i nie chcialem dlatego narzucac sobie czegos dodatkowego.
@Pawel a to prawda w ostatnim czasie był duży “wysyp” różnego typu eventów :) Także powodzenia i mogę Ci powiedzieć od razu że z dotnetconf dużo fajnych prezentacji jest :)