Wraz z Visual Studio 2005 otrzymaliśmy bardzo miły feature – automatyczne wypełnianie toolboxa własnymi kontrolkami zawartymi w aktualnie otwartej solucji. Życie stało się prostsze, ponieważ nie trzeba już wykorzystywać własnej twórczości z pominięciem designera bądź babrać się w ohydnym oknie “Choose items…”:
Mimo swojej cudności owo udogodnienie może być czasami prawdziwym “pain in the ass” (żeby nie napisać “hateful spear in the side”). Powód jest bardzo prosty – w rozbudowanych systemach takich kontrolek możemy mieć zatrzęsienie… i niestety odpalenie designera może wówczas trwać nawet kilka minut. Jest jednak na to lekarstwo będące celem do którego zmierza cały przydługi wstęp owego posta. Mianowicie, co sam dopiero niedawno odkryłem, można to zachowanie wyłączyć i ponownie cieszyć się w razie potrzeby szybkim designerem, nawet przy masie własnych kontrolek w solucji:
To teraz już łatwo odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego ficzer ten nie uwzględniał kontrolek w projektach zagnieżdżonych w solution folers – wydajność!
Fajna sprawa, ale jeszcze fajniej by bylo sterowac sobie ktore kontrolki sie pojawiaja a ktore nie (np. atrybutem).
Taa, i cóż się okazało? Da się i atrybutem:). Ozdabiamy kontrolkę [ToolboxItem(false)] i znika ona z toolboxa. Dzięki za pomysł, mogłem na to wpaść wcześniej.