W najbliższy czwartek będę miał okazję wybrać się do hotelu Sheraton w celu spotkania z nikim innym jak Stevem Ballmerem. Oczywiście nie sam – zaproszono osoby aktywnie uczestniczące w życiu polskich społeczności zgromadzonych wokół Microsoft. Steve to aktualny boss Microsoftu, Po odejściu Billa Gatesa jest tam panem, władcą i pierwszym po Mahomecie.
Rozpisywać się o jego biografii nie będę, można ją znaleźć pod powyżej podanymi linkami – imponująca. Ciekawie będzie posłuchać człowieka mającego niewątpliwie ogromny wpływ na rozwój dzisiejszej technologii i rynku IT , którego wszyscy jesteśmy częścią. Tym bardziej, że człowiek ów znany jest z dość kontrowersyjnych wypowiedzi i niekonwencjonalnych zachowań. Przyrównanie Linuxa do raka, szalone wtargnięcie na scenę, dzikie skandowanie DEVELOPERS… to tylko niektóre z jego słynnych “wybryków”. Wybryków charakterystycznych na tyle, że doczekały się nawet własnego “teledysku”:) zmontowanego przez jakiegoś maniaka. Dalsze “odkrywanie” temperamentu Steve’a z pewnością doprowadzi każdego do reklamy systemu Windows z dawna dawna temu, za góry i lasy… polecam. Również do obejrzenia na Youtube.
Czy nastawiam się na coś podobnego? Zdecydowanie nie. Wcześniej już dwukrotnie miałem okazję na żywo posłuchać Steve’a, i choć jego wystąpienia są niezwykle żywiołowe, nie zawsze trafia się gratka jak te wymienione powyżej. Mogłem się za to przekonać na własne oczy i uszy, że to faktycznie nie jest byle kto. Potrafi bardzo interesująco mówić o technologii, o swoich wizjach rozwoju, o badaniach prowadzonych w Microsoft i aktualnym stanie “technologicznego biznesu” na świecie.
Jak będzie tym razem? Pójdę, zobaczę, posłucham, i – jeśli będzie czym się dzielić – podzielę się.
Do zobaczenia na miejscu :)
Taki jest minus blogowni, prędzej czy później trafi się na dwa podobne artykuły w dość bliskim odstępie
Taki urok internetu, że są duplikaty :). Zapewne teraz będzie wysyp tekstów o tym jak było na spotkaniu. Ale to chyba dobrze, ile osób tyle opinii jak to wyglądało :)