Cisza tu ostatnio i tylko takie śmieszne krzaki, smagane wiatrem, po blogowych stronach się taczają jak w westernie. A to dlatego, że całą moją energię pochłania DevTalk. Startując ten projekt nie spodziewałem się jak bardzo wlezie on w moje życie… chociaż nauczony poprzednimi doświadczeniami mogłem przypuszczać, że tak się właśnie stanie. Ale nie narzekam, “się nie smucę”, kręci się zajebiście i radość wielką wywołuje. Jest nieźle, a będzie jeszcze lepiej. Jak zawsze, jak ze wszystkim.
Ale ja nie do końca o tym. A o tym, że… będzie się działo ;). Jak zerkam w kalendarz to okazji do spotkania widzę przeolbrzymią mnogość. Kto się pisze?
- 4 marca: spotkanie grupy .NET w Lublinie (mówię)
- 11 marca: specjalne spotkanie grupy .NET we Wrocławiu (mówię)
- 12 marca: WROC# we Wrocławiu !! (oglądam) (jak ktoś jedzie na WROC# to grzechem byłoby nie zostać na weekend na wroc_love.rb – ja nie mogę, ale zachęcam)
- 18 marca: spotkanie Białostockiej Grupy .NET (oglądam)
- 24-25 marca: Warszawskie Dni Informatyki w Warszawie (mówię)
- 8 kwietnia: PGS Software Talks w Rzeszowie (mówię)
- 15 kwietnia: spotkanie Białostockiej Grupy .NET (oglądam)
- 17 kwietnia: specjalne spotkanie grupy .NET w Łodzi (mówię)
- 18 kwietnia: GET.NET w Łodzi !! (mówię)
- 20 kwietnia: 4Developers w Warszawie (mówię)
- 21-26 kwietnia: CraftConf (Budapeszt) (oglądam i się bawię ;) )
- 14 maja: być może spotkanie WG.NET (być może mówię albo być może oglądam)
- 20 maja: spotkanie Białostockiej Grupy .NET (oglądam)
Łojej! A w międzyczasie jeszcze 3-dniowe szkolenie się szykuje.
Zaraz potem z kolei do szpitala na krojenie giry się udaję, żeby mi ją wreszcie naprawili, co mnie wyłączy na dłuższy czas z aktywności wszelakich. W końcu może sobie w Heroes3 pogram :).
Wszędzie tam będę, wszystko zapowiada się świetnie, i wszędzie zapraszam!
Odsyłam też na stronę “/speaker” – tam zawsze znajdziecie aktualną listę moich wystąpień.
I zachęcam do przesłuchania dzisiejszego DevTalka. Pierwszy odcinek z cyklu DevTalk Special – nieplanowany, spontaniczny i w ogóle :). Rozmawiam tam z organizatorami pięciu dev-eventów. Chodźcie: http://devtalk.pl/2015/02/special01o-dev-eventach-z-ich-organizatorami/.
Peace & code!
[…] związek z tymi (i innymi!) inicjatywami w nadchodzących miesiącach to zapraszam na bloga: “Spotkania nadszedł czas“. Koniecznie zostaw komentarz: jak Ci się podoba odcinek? Nie zapomnij też dołączyć do […]
Wow … no to się rozkręciłeś :)
Przepraszam bardzo, a Kraków?
Trzymam kciuki, ze gira w koncu bedzie spoko!
4 marca, bedę..
Twelve,
Kraków to DevDay – jesienią :).
Marcin Z,
Dzięki, musi byc, naprawią albo utną.
greg,
No to cool, dozo zatem!
Jestem devem .NET i ciekaw jestem, jak zapatrujesz się na przyszłość .NETa jako platformy.
Szczerze mówiąc ja to widzę w niezbyt różowych barwach. Mamy erę PostPC (ludzie pracują na tabletach i smartfonach) -czyli Windows odchodzi w zapomnienie, a Microsoft mimo usilnych prób traci w Mobile, , w 2014 Windows Phone ma chyba 2,7% udziału rynku (spadek z 3,4%)
Niedługo appka mobilna to będzie must-have każdej aplikacji biznesowej…
Coraz więcej pojawia się takich głosów:
http://www.roundcrisis.com/2013/05/15/the-dying-platform-net/
Widać to po zarobkach .NETowców, które coraz bardziej odstają od Javowców, niżej raport na 2015:
http://hays.pl/cs/groups/hays_common/documents/digitalasset/hays_1307509.pdf
Mały ekstrakt dla porównania (tam są min,max i optimum, wybrałem optimum)
Java optimum: 12k
Frontend(javascript) optimum: 11k
.NET optimium: 10k
PHP/WebMaster optimum: 9k
Jak widać Javascript już przebił .NETa, niżej już tylko PHP i Webmasterzy ;)
Czyli znajomość .NET, Sharepoint, WCF, WPF, Silverlight, ADO.NET, SQL Server, Entity i dziesiątek innych technologi traci łeb na szyję przy zwykłym Javascripcie i Angularze.
Nie wygląda to różowo….
O, fajnie, że napisałeś o tych imprezach przed a nie po. :) Może ewentualnie gdzieś się zjawię, chociaż niełatwo będzie, bo ja z zachodu.
Maćku, odpowiesz na pytanie darka? Szczerze jestem jej ciekaw.
Pozdrawiam.
darek, Marcin,
Za mało się orientuję w innych platformach, żeby takie rzeczy prognozować. Ale moim zdaniem najważniejszym zadaniem platformy jeśli chodzi o jej być albo nie być jest tzw “enterprise” – czyli web & services. Tutaj .net jest mocny i bardzo prężnie się rozwija (vide asp.net vnext). Po tym co dzieje się w MS od roku można się moim spodziewać, że raczej będzie dobrze niż źle. Podlinkowany wpis jest z roku 2013 – to jeszcze była “era Ballmera”. Teraz to jakby inna firma, odrodzona.
Co większego znaczenia mieć i tak nie powinno, bo przecież jako programiści będziemy najwyżej dłubać w czymś innym :). Kwestia mądrego wybrania co to będzie. Mi się udało uniknąć inwestowania czasu w kilka mocno promowanych technologii (np silverlight, wpf) z czego jestem bardzo zadowolony i zamierzam taktykę unikania kontynuować :). Warto z kolei spojrzeć na node.js.
A co do aplikacji klienckich (czy to mobilnych czy desktop) to ten obszar mnie kompletnie nie interesuje, niezależnie od technologii. Dawno nic takiego już nie tworzyłem i mam nadzieję że nie będę musiał tego robić jeszcze przez jakiś czas.
Tak czy siak – nie wydaje mi się żeby .net był “dying”, wręcz przeciwnie: od roku sprawia wrażenie raczej fenixa dzięki zmianom w MS.
[…] firmę Objectivity. Mogliście się o tym dowiedzieć m.in. z DevTalka oraz mojego posta “Spotkania nadszedł czas“:). Obsada prelegencka przyprawiała o zawrót głowy, więc było jasne: muszę tam […]