No i stało się. Tak jak pisałem wcześniej, Ayende rozważał przeprowadzenie w Polsce swojego kursu o NHibernate. Dzięki dużemu odzewowi polskiej dev-społeczności na jego blogu pojawiło się ogłoszenie z datą kursu i linkiem do rejestracji.
Nie pozostało mi nic innego jak zachęcić do wiercenia dziur w brzuchach szefostwa o sfinansowanie tego przedsięwzięcia:). Taka okazja pewnie się nieprędko powtórzy, a śmiem twierdzić, że Ayende jest najbardziej kompetentną osobą na świecie jeśli chodzi o NH.
Mimo to wyciągnięcie z własnej kieszeni ~2tys $ nie bardzo mi się uśmiecha, więc mam nadzieję że po fakcie znajdzie się ktoś chętny do opisania wrażeń.
2k $ za 3 dni kursu to faktycznie nie mało, ciekawe czy znajdzie się ktokolwiek chętny teraz :/
No właśnie te 2 tyś. $ … przegiął chłopak, ale może jak ktoś ma sponsora (pracodawce) to go wyśle
Jakby zrobił survey ile jesteśmy w stanie zapłacić w Polsce za takie 3 dni kursu – to pewnie by go nie zrobił ;) Swoją drogą – ciekawe czy znajdzie odpowiednia liczbę chętnych.
Czy ja wiem czy to tak dużo…? Wystarczy popatrzeć na ceny beznadziejnych szkoleń w jakichś ośrodkach. Wiadomo że jak ktoś ma tyle zapłacić z własnej kieszeni to raczej lekko mu to nie przyjdzie, ale dla pracodawcy jest to moim zdaniem jedna z najlepszych inwestycji jaką można sobie wyobrazić.
1 reakcja . Ayende w polsce \o\ /o/ \o/
2 reakcja po spojrzeniu na cenę. /o\
imo tego typu szkolenia/warsztaty to jest jedyny sensowny sposób wydania pieniędzy na doszkalanie siebie (w porównaniu do konferencji/szkoleniami w ośrodach/etc.). I jeżeli już wydawać swoją kasę to tylko na coś takiego.
@procent: jeżeli chodzi o ceny w ośrodkach to nie jest do końca tak jak to jest podane na stronach, te ceny podane na stronach to jest zazwyczaj jakbyś sam chciał się od tak zapisać na szkolenie ale jak firma wysyła 3 a nawet już 2 osoby to te ceny drastycznie spadają (a często i po dziesięciu pracowników wysyłają).
Może jakby się uzbierała grupka 20 osób to Ayende też zszedłby mocno z ceny? Choć żeby mnie zaczęło te szkolenie interesować to cena musiałaby być poniżej 1000 zł.
Z ceną pojechał ostro… Ciekaw jestem ile osób się zapisze…
Dla porównania – 3-dniowe szkolenie z DDD i CQRS przeprowadzone ostatnio przez Grega Younga w Krakowie kosztowało mnie 1700zł (w promocji ;), po promocji – 2000zł). Ale Greg zrobił wcześniej ankietę wśród chętnych co do akceptowalnej ceny.
Tutaj jednak jest to trochę przegięte – ze wszystkim wyszłoby jakieś 6000zł. Chętnie bym poszedł na to szkolenie, gdyby $ zamienił na zł. Wtedy sumaryczne 2,5k zł (wraz z dojazdem i zakwaterowaniem w stolicy) byłoby dla mnie OK.
Pracodawcę nawet nie będę prosił o wysłanie mnie na to szkolenie, bo niestety każe mi podpisać jakąś lojalkę na niebotyczną kwotę na 3 lata (uff, całe szczęście, że za 1,5 miesiąca zmieniam pracę!)…
Ayende mógłby chociaż jakiś konkurs zrobić, żeby można było wygrać darmowe lub jakieś bardzo promocyjne wejściówki…
Co do cen "renomowanych ośrodków szkoleniowych" i ich fantastycznych szkoleń – z tego co wiem, to gdy "trenerzy" przyjeżdżają do nas do firmy i robią "szkolenie" u nas na miejscu, to ceny spadają nawet do kilkuset zł za osobę. Ale raczej na takowe nie chodzę, poziom jest dramatycznie niski – ale to już Procent kiedyś opisywał na blogu.
Co do poziomu szkoleń ośrodków szkoleniowych to niegeneralizowałbym tak tematu :)
@Tomek
Co do szkolenia Greg-a to wg mnie tą ceną on trochę spieprzył rynek. wg mnie szkolenie to zrobił przy okazji zwiedzając Polskę i dopisując ją do listy krajów które zwiedził. Można było to zauważyć po sposobie organizacji szkolenia, jak i po tym jak zbierał kasę (nie przeliczał, nie odznaczał tych co zapłacili na żadnej liście itd…). Mógł sobie na to pozwolić ze względu na jego status i styl życia jaki prowadzi. Nie mówię że zrobił źle, bo na szkoleniu byłem i bardzo mi się podobało, ale zapewniam cie że on już nie zrobi żadnego szkolenia za ta cenę w Polsce, o ile w ogóle kiedykolwiek jeszcze przyjedzie.
Po szkoleniu zostało takie przeświadczenie że gość jego kalibru powinien robić szkolenia w tych cenach, a to jest wg mnie błąd. Cena jaką zaproponował Ayende jest wg mnie ok (takie samo szkolenie w UK to 2000 L). Jest drogo, ale jak rozmawiałem z moim pracodawcą to stwierdził że cena jest do przyjęcia.
Tutaj muszę jeszcze zauważyć że na polskim rynku brakuje dobrych szkoleń dla programistów a ceny obecnych są niskie !!! Porozmawiajcie sobie z adminami o kosztach ich szkoleń. Nie wiem jak jest u was w firmie, ale moi admini i ich szef nie byli zaskoczeni taką ceną i na szkolenia za taką kasę jeżdżą. Może to po prostu kwestia firmy.
p.s.
Nie wiem dlaczego większość z was zachowuje się jakby miała za szkolenie zapłacić z własnej kieszeni, czy wszyscy jesteście freelancerami ?? szef powiedział nie ? czy może cena jest tak wysoka że nawet nie pytacie ?
Na jakie szkolenia/konferencje jeździcie ?
Wole jechac na Oredev :)