fbpx
devstyle.pl - Blog dla każdego programisty
devstyle.pl - Blog dla każdego programisty
11 minut

Wyniki i podsumowanie Daj Się Poznać 2016


20.06.2016

To był piękny czas. Czas konkursu Daj Się Poznać. Ponad 3 miesiące wielkich emocji, wielkich wyzwań i wielkich osiągnięć. Przedwczoraj, w sobotę 18 czerwca, nastąpiło uroczyste zakończenie tegorocznej edycji. Zapraszam na podsumowanie.

Wyniki

Do rozdania miałem 7 nagród, więc mamy 7 nagrodzonych zwycięzców wyłonionych podczas dwóch etapów głosowania.

1. Piotr Gankiewicz: http://piotrgankiewicz.com/blog (473 pkt)
2. Iwona Lalik: http://programistka.net (396 pkt)
3. Justyna Walkowska: http://namiekko.pl/ (383 pkt)
3. Emilia Szymańska: http://emi.gd/ (368 pkt)
3. Dawid Kaliszewski: http://commitandrun.pl/ (343 pkt)
3. Michał Dymel: https://devblog.dymel.pl/ (306 pkt)
3. Sławomir Rudawski: http://rzeczybezinternetu.blogspot.com/ (276 pkt)

Wielkie, mega-ogromne gratulacje! Brawo! Róbcie swoje nadal, bo robicie to bardzo, bardzo dobrze.

Oprócz tego kilka nagród dodatkowych rozdali też Sponsorzy konkursu. Paru szczęśliwców przygarnęło XBoxa, Lumię, drona, Raspberry Pi i inne fajne gadżety.

W tym miejscu muszę nadmienić, że cała 70-tka zasługuje na wielkie słowa uznania. Wszyscy jesteście Zwycięzcami. Głosowania i nagrody nie odzwierciedlają nakładu pracy, jaki trzeba było włożyć w konkurs, aby dotrwać do jego końca i sprostać bardzo trudnym wymaganiom, które przed Uczestnikami postawiłem. Tak jak wspominałem różnymi kanałami: nagrody i ankiety były konieczne, aby konkurs uzyskał odpowiedni rozgłos. Wszystkim Wam salutuję, przed wszystkimi ściągam mocherowy beret. Jesteście Wielcy!

I jeszcze mała uwaga do Finalistów konkursu: jeżeli ktoś chce poznać swój dokładny wynik, to proszę o kontakt.

Liczby

W podsumowaniu konkursu nie może zabraknąć DANYCH. Zatem:

  • 296 Uczestników zgłosiło się do konkursu
  • 70 Finalistów spełniło wymagania konkursowe
  • w sumie podczas trwania konkursu napisanych zostało ponad 3000 postów!
  • w głosowaniu wzięło udział 931 osób

Zasięg inicjatywy mi samemu zaimponował. Nie spodziewałem się aż takiej popularności DSP. Całość śledziły… TYSIĄCE osób! Mega!

Gala Finałowa

I wreszcie: wisienka na torcie, czyli zakończenie konkursu. W sobotę spotkaliśmy się w warszawskiej siedzibie Microsoftu, aby celebrować drogę przebytą przez tak wiele programistek i programistów. Cel był jeden: żeby było fajnie. I było.

Teraz w tle leci sobie Dżem, a ja wspominam. To był jeden z najlepszych dni w moim życiu. Serdecznie dziękuję wszystkim obecnym za pozytywną energię i entuzjazm, bo atmosfera od samego rana do późnych godzin… porannych po prostu uskrzydlała.

Niestety zaczęło się nie do końca tak jak zaplanowałem, bo przez dobre 20 minut zmagaliśmy się z niedziałającym rzutnikiem. Okazuje się, że rzutnik nie działa jeżeli nie wepnie się do niego kabla HDMI w odpowiednią dziurę ;). Wybiło mnie to kompletnie z rytmu i moje otwarcie dnia nie wyszło idealnie. Miało być inspirująco, energetyzująco, a wyszło… w sumie nie wiem jak, ale nie tak chciałem. Spięte poślady nigdy nie ułatwiają motywującego przekazu. Na szczęście to nie ja byłem tego dnia najważniejszy.

Później scenę przejęli Sponsorzy konkursu. To była część naszego dealu sponsorskiego, ale warunek postawiłem wyraźny: zero marketingowego, HRowego bullshitu. I to się udało.

Najpierw Piotr Stapp opowiadał o devops w wielkiej organizacji (mBank). Poślizgaliśmy się po wielu bardzo interesujących zagadnieniach. Jak logować? Jak automatyzować wdrożenia? Po co nam tak naprawdę kontrola wersji? Jak zarządzać bazą danych? A wszystko sprowadzone do analogii z… koszykówką! Sporo ciekawej treści przedstawionej w luźnej, zdecydowanie nie-korporacyjnej atmosferze.

Po Piotrze pogwiazdorzył Kamil Mijacz z białostockiego SoftwareHut. Zrobił on najlepsze demo mikroserwisów, jakie kiedykolwiek widziałem. Ba, powiem więcej: zaimplementował interfejs IBestDemo i zrobił najlepsze demo mikroserwisów jakie DA SIĘ ZROBIĆ! Wysypał na scenę zestaw tech-klocków (które zaraz zobaczycie) i modelował z ich pomocą różne architektury. A potem publiczność rzucała w te klocki piłkami, rozwalając poszczególne komponenty, dzięki czemu mieliśmy okazję “naocznie” sprawdzić jak wpływa niedziałanie jednej części aplikacji na całość systemu. Mega ubaw. Świetny pomysł i perfekcyjne wykonanie.

Tak powinny wyglądać wystąpienia Sponsorów na konferencjach. Wiedziałem, że będzie dobrze, bo zarówno Piotra jak i Kamila znam nie od dziś, ale nie spodziewałem się że wyjdzie AŻ TAK fajnie.

Po takim dobrym intro nadszedł czas na właściwą część tej Wielkiej Soboty, czyli prezentacje Uczestników konkursu. Moim celem było zmotywowanie jak największej liczby osób do przełamania kolejnej wewnętrznej bariery. Założenie bloga i wystawienie się na świat to trudne wyzwanie, ale wyeksponowanie się na nie-byle-jakiej scenie to kolejny level. Do tego zadania zgłosiło się aż 16 dev-mastahs! Agenda prezentowała się więc bardzo, ale to bardzo imponująco. W sumie aż 18 prezentacji w ciągu jednego dnia, czego nie spotkacie na żadnej konferencji.

Przyznam szczerze, że trochę się takiego eksperymentu obawiałem. Pamiętam swoje pierwsze wystąpienie na scenie i zdecydowanie nie chciałbym obejrzeć go 16x w ciągu jednego dnia. Po prostu: było bardzo słabe. Tutaj wielu chętnych stawało w świetle reflektorów po raz pierwszy, ale… dali radę! I to bez żadnej ściemy, bez wazeliny: merytorycznie Gala Finałowa Daj Się Poznać mogła zadowolić nawet wybrednych widzów. Posłuchaliśmy zarówno o kodzie, jak i zmaganiach z brakiem czasu. Było o walce z technologią oraz o walce z własnymi słabościami. Jedne wystąpienia wzbudzały programistyczną ciekawość, a inne: pobudzały emocje. Zdjęcia znajdziecie na Twitterze pod hashtagiem #dajsiepoznac.

Nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak bardzo będę tego dnia zalatany – chyba bardziej niż na własnym weselu – więc nie mogłem obejrzeć każdej prezentacji w 100%. Ale to co było mi dane obejrzeć: satysfakcjonowało. Czapki z głów przed wszystkimi występującymi tego dnia. Mam nadzieję, że Wam “prelegenctwo” podobało się równie bardzo jak widzom – oglądanie. Trzymajcie tak dalej, a będziecie rządzić polskimi dev-scenami!

Przez połowę dnia podglądało nas szklane oko kamery. A właściwie było to coś więcej niż jedno kaprawe oko jednej smutnej kamery… Szczęśliwym zrządzeniem losu do tego zadania mogłem zaangażować Marcina Połowianiuka ze Spider’s Web. Ile on przytargał ze sobą sprzętu, to ja nie ogarniam! Na scenie stała kamerka nagrywająca wszystko w 360st, a Marcin fruwał po całym Microsofcie filmując co się da. Nazbierał 40GB materiału! Wykorzystałem tę okazję, aby pozwolić przełamać obecnym kolejną barierę: każdy chętny mógł stanąć przed kamerą i udzielić krótkiego wywiadu, zmagając się ze stresem spowodowanym przez bezlitośnie łypiącą źrenicę obiektywu. Sporo osób się zgłosiło, zobaczymy co z tego wyjdzie ;). Wkrótce pojawi się video-relacja z tego wyjątkowego wydarzenia, nie mogę się doczekać. A gdyby ktoś gdzieś kiedyś szukał speca od photo/video, to Marcina zdecydowanie polecam: mam wysokie wymagania, ale aż takiej pro-obsługi całości się nie spodziewałem.

Po zakończeniu części oficjalnej spotkała mnie bardzo miła niespodzianka: ekipa z SoftwareHut podarowała mi zestaw Enterprise Architect Starter Kit, czyli klocki takie same, jakich używał Kamil podczas swojej prezentacji o mikroserwisach. Śmiechowe, śmiechowe, następnego dnia moja Córeczka zawzięcie budowała skomplikowane systemy z ich użyciem.

clip_image001

Cała Gala wymagała ode mnie o wiele większego zaangażowania, niż się spodziewałem, ale jednocześnie… dopiero na miejscu doceniłem jak wielki ciężar został z moich barków zdjęty. Alicja, Kamil i Pani Iwonka z Microsoftu tak perfekcyjnie zajęli się obsługą wydarzenia, że to szok. Nie musiałem mieć w głowie rejestracji, identyfikatorów, zamawiania pizzy, kawy, napojów, rezerwacji pubu na afterparty i masy pomniejszych rzeczy, które po prostu zrobili oni. Ogromnie jestem wdzięczny. Ja bym poległ na tym kompletnie. Dobrze jest mieć wsparcie tak życzliwych i pozytywnych osób. Bardzo dziękuję, dzięki Wam to wszystko się udało.

Ale właśnie… afterparty? Ano tak! Po zakończeniu części oficjalnej przenieśliśmy się do Beerokracji, gdzie można było uraczyć się smacznym craftowym piwkiem. Ciekawym rozmowom, spostrzeżeniom i wzajemnej motywacji nie było końca. Grono kilkudziesięciu wspaniałych devów i deviń sączyło pyszotę, wymieniając się anegdotkami i wrażeniami po dniu pełnym emocji. Kto nie był – niech żałuje.

Do noclegowni – gościli mnie mój brat, który startował w konkursie, oraz moja za-5-dni-bratowa – dotarliśmy po 2 rano. Przygarnęliśmy też Alicję z portalu spotkania-it.pl, z którą sobie przemiło pokonwersowałem do świtu (chciałem podlinkować piosenkę o “4 nad ranem”, ale byłoby to niestosowne ;) ) na różne ciekawe tematy na zakończenie tego pięknego dnia.

Bo… tak, ten dzień był piękny. Dziękuję wszystkim zaangażowanym, wszystkim obecnym. Mam nadzieję, że Wam podobało się tak samo jak mi. Gdyby ten rok kończył się już jutro, to za sprawą Daj Się Poznać byłby to bardzo udany rok. Ale przecież rok się jeszcze nie kończy! Więc…

… co dalej?

Coś będzie się kręciło. Musi tak być. No bo jak inaczej, po takich wiadomościach?

clip_image002

clip_image003

clip_image004

clip_image005

clip_image006

clip_image007

clip_image008

clip_image009

clip_image010

Główka pracuje. Coś się kończy, coś się zaczyna.

Śledźcie devstyle, będzie się działo. Jeszcze nie do końca wiem co, ale… na pewno będzie ciekawie, obiecuję ;).

Żeby zapalać innych, samemu trzeba płonąć
Jacek Walkiewicz

Zapłonęliśmy razem. I to jest niezmiernie miłe.

Ten konkurs udowodnił, że jest energia. Jest chęć. Jest potencjał. Nie trzeba nadętych, fałszywych korpo-regulacji. Wystarczy czysta, szczera pasja.

Dużo bym dał, by przeżyć to znów. Wehikuł czasu to byłby cud
Dżem

clip_image011

0 0 votes
Article Rating
17 Comments
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Iwona
7 years ago

Nic się nie przejmuj początek wyszedł super mimo problemów technicznych:)

Piotr Gankiewicz
7 years ago

Co tu dużo mówić – było ekstra, a na jakieś drobne opóźnienia chyba nikt nie zwrócił większej uwagi :).

Krzych Jończyk
7 years ago

Gratki Maciek, najlepsza konferencja ever :) Wymaganie od prelegentów braku live codingu i przyniesienia/podesłania prezentacji było strzałem w 10. Przy 18 prezentacjach możliwości obsuwy było od groma a jednak wszystko spięło się idealnie :)

Pawel Niewolny
7 years ago

Gratulacje dla finalistow ;o) no i szacun dla organizatora – fajnie ze chcialo Ci sie poswiecic swoj prywatny czas na organizacje TAKIEGO wydarzenia na dev-scenie! ;o)

trackback

[…] po więcej smaczków z tego wydarzenia zapraszamy na blog autora konkursu: Maćka […]

trackback

[…] The gala was wonderful. I’ve met cool people, seen great presentations and felt pretty comfortable between devs. The guy who organized and patronized this event – Maciej Aniserowicz – also expressed himself and seemed to be contented. […]

maciek
7 years ago

Konferencja była super, podzielałem twoje obawy Maciek, ale okazało się że prezentacje były świetne. Fajne było to, że były one takimi mini zajawkami, taki mały TedxDev wyszedł:) Szkoda, że musiałem się zmyć przed imprezą. Btw, 8000 postów? To wychodzi średnio 27 na bloga…

Tomasz Jarzyński
7 years ago

Moim zdaniem był super :). Bardzo fajny after.
Bardzo dobra robota Maciek! Dzięki!

Emi
Emi
7 years ago

Było ekstra, dzięki wielkie! :)) Czuję się mega napakowana inspiracjami i energią do działania :)

Iwona
7 years ago
Reply to  Emi

Mam to samo:) Roznosi mnie totalnie:)

MARCIN KRUSZYŃSKI
7 years ago

Napisałem też coś od siebie o gali, prawdziwy sztos. Szkoda, że potrzebowałem już wracać i nie mogłem załapać się na piwo.

Grzegorz Jamiołkowski

Gratuluję nagrodzonym i wyróżnionym, a także organizatorom za świetną akcję :) Mam nadzieję, że kolejne DSP już niedługo :)

trackback

[…] po więcej smaczków z tego wydarzenia zapraszamy na blog organizatora konkursu: Maćka […]

Kurs Gita

Zaawansowany frontend

Szkolenie z Testów

Szkolenie z baz danych

Książka

Zobacz również