fbpx
devstyle.pl - Blog dla każdego programisty
devstyle.pl - Blog dla każdego programisty
7 minut

Ergonomiczne krzesło Grospol Ergohuman : recenzja programisty


16.02.2017

Miałem niegdyś sporo przejść z poszukiwaniem krzesła. Cały proces opisałem, a posty do dziś biją rekordy “poczytności”. Po ponad 5 latach: czas na kontynuację.

Moje dotychczasowe siedzisko w dość brutalny i nieodwracalny sposób zakończyło swój żywot latem 2016. Odpadł od niego ten “pająk” z kółkami – nie wiem, jak to się fachowo nazywa. A producent nie odpowiadał na maile. I… pojawił się problem.

Co dalej?

Cierpienia młodego developera

Kiedyś bardzo lubiłem wybierać sprzęt do pracy. Klawiatura, monitor, krzesło, biurko, laptop, telefon: jea! Ale teraz jest to dla mnie kompletną stratą czasu. Poszukiwania nowego fotela odwlekałem zatem i odwlekałem. I odwlekałem. I jeszcze bardziej odwlekałem… siedząc tymczasem na takim oto kuchennym wynalazku:

clip_image001

I żeby nie było: ono kosztowało więcej niż niejeden “biurowy” wynalazek i jest ogólnie super. Żeby posadzić cielsko do obiadu. Ale nie, żeby siedzieć na nim po 4-12 godzin dziennie. Przez bez mała 5 miesięcy!

Po kilku tygodniach zaczęły się standardowe problemy: ból kolan, ból nadgarstków, ból karku i oczywiście: ból pleców. Doszło do tego, że częściowo musiałem przenieść się na fotel, taki normalny, wypoczynkowy. Momentami czułem, jakby moja tylna połowa miała się odczepić od ciała i sama złożyć się w grobie.

I nie zaczynajmy znowu proszę dyskusji o basenie, bieganiu, masażach, spacerach czy pracy na stojąco. To wszystko na pewno jest dobre. Ale porządne krzesło, dla programisty: także.

Od Gutka wiedziałem, że Mirra 2 jest spoko. Piotr to potwierdził – wygrał jedno ode mnie w DajSięPoznać2016. Lecz o ile nie żałowałem kasy na taki luksus dla zwycięzcy mojego konkursu, to już budżet na ten cel dla mnie wynosił 2tys. Max. Więc ponad 2x mniej.

Blogśnienie

Mogłem wejść do jakiegokolwiek sklepu, posortować krzesła po cenie malejąco, wybrać to najbliższe 2k i zamówić licząc, że będzie git. Ale… co, jeśli by nie było? Kolejny problem.

I wtedy wpadłem na genialny pomysł. W końcu prowadzę blogaska, prawda? Zagląda tu 20-30 tysięcy programistów miesięcznie. Każdy z nich na czymś siedzi. Więc niech ktoś mi udostępni swoje krzesło do testów!

Tak się też stało. Sklep CentrumKrzesel.pl przysłał mi model, który rozważałem: Ergohuman, dokładnie taki. W limit cenowy wpasowuje się idealnie :).

Wrażenia po 2 tygodniach używania

Z niecierpliwością odebrałem od kuriera paczkę i dokładnie 26 minut później stał na środku pokoju. Cały w czerni. W sensie fotel, nie kurier:

clip_image002

Złożyło się bardzo dobrze, bo czekała mnie MASA pracy. Tyle roboty, co przez ostatnie tygodnie, to nie miałem od lat.

Rozsiadłem się i zaobserwowałem, co następuje:

Podłokietniki: wygodne i ciekawe. Ruszają się w każdej możliwej płaszczyźnie, każdym kierunku, w górę, dół, na boki, do przodu i do tyłu… Choć jak to z podłokietnikami bywa: ich największa zaleta to opuszczenie tak nisko, żeby schowały się pod biurko. Już kiedyś pytałem tutaj o sens montowania podłokietników w fotelach biurowych i nie dostałem odpowiedzi.

Oparcie: przez pierwsze minuty bawiłem się bujaniem i blokowaniem. Ale nie oszukujmy się: to nie jest fotel do rekreacyjnego rozwalenia się jak basza przed kominkiem i czytania Dostojewskiego z bandy-szatolize w dłoni. Działa? Działa. Odchyla się i blokuje w różnych pozycjach? Tak. No i git, a teraz do pionu i zostawiamy w spokoju.

Siedzisko: zdało egzamin. Co prawda robię sobie kilkuminutowe przerwy co 1-1,5h, ale w takim trybie żadnych uwag krytycznych nie zaobserwowałem. Kilkukrotnie zasiedziałem się dłużej i po siedzeniu ok 3 godzin NON STOP – robi się mniej wygodnie. Ale wstanie na 5 minut załatwia sprawę.
Co fajne: jeździ do przodu i do tyłu, więc można sobie wyregulować wedle upodobań. Ta możliwość się bardzo przydaje, żeby odpowiednio dostosować głębokość usadzenia tyłka tak, żeby wygodnie wlazł pod…

“Wypychacz” lędźwiowy! To jest po prostu genialne. Aż dodatkową fotkę cyknę:

clip_image003

Dawno, dawno temu wtykałem sobie pod plecy zwinięty koc. Później, do poprzedniego krzesła, dołączona była taka pluszowa poduszeczka na gumce – prymitywne rozwiązanie, ale całkiem nieźle działało. Bez niej ani rusz. Jednak to co mamy w Ergohuman to mistrzostwo.

Zostaje nam jeszcze zagłówek, ale podobnie jak w przypadku podłokietników: jego największą zaletą jest to, że nie przeszkadza. Dotknąłem bo może z 10x przed 2 tygodnie, z czego większość to niechcący. Pewnie przydaje się przy odchylaniu fotela, ale tego nie robię.

Finał

Ergohuman ma sporo ustawień, ale na szczęście nie jest to przytłaczająca liczba kombinacji. Mi cały proces regulacji zajął ok 10 minut w trybie: zmień ustawienie -> popracuj minutę -> popraw -> popracuj -> popraw -> eccecera.

I teraz najlepsza część: fotel dostałem w piątek. Byłem wtedy w takim stanie, że pękające plecy czułem już cały czas, niezależnie od tego czy siedziałem, stałem, chodziłem czy leżałem. W poniedziałek po południu zauważyłem, że coś się zmieniło: po 3 dniach plecy przestały mnie boleć! Serio serio. I to nie dlatego, że miałem bezkomputerowy weekend: z powodu Daj Się Poznać (i kilku innych projektów) 5 dni w tygodniu mi nie wystarcza, więc w soboty i niedziele także muszę dziubać.

Wiesz co, tutaj nawet nie ma co się dłużej rozpisywać. Za rekomendację niech wystarczy fakt, że nie szukam dalej: testowany egzemplarz zostaje u mnie. A drugi taki sam dodałem do puli nagród w Daj Się Poznać. Szczerze polecam.

P.S. Moja Joanna bardzo się ucieszyła z takiego obrotu sprawy. Czasami pracuje z domu, a jej również fotel bardzo podpasował.

0 0 votes
Article Rating
35 Comments
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Tomek
Tomek
7 years ago

Ja mam IOO od nich i też sobie chwale. Poprzedni się rozwalił (i dobrze) bo teraz dopiero widzę jakie znaczenie ma dobry fotel. Ja w nim czasem spędzam kilkanaście godzin dziennie (praca, czasem jakieś filmy, gry) i naprawę widać różnicę. Jak tylko nie zawiedzie mnie jakościowo (nie rozwali się po roku, aktualnie używam go 1,5 miesiąca ) to uważam że jest warty swoich pieniędzy. Przy źle dobranym krześle na rehabilitacje można wydać znacznie dużo więcej pieniędzy.
Należy też pamiętać że dobre krzesło nie zastąpi ruchu. poza kręgosłupem mamy też inne narządy które go potrzebują.

Krystian
7 years ago

Ja mam krzesło WAU, kumpel kiedyś polecił, kupiłem i jest genialne :D szaro-białe ładniej się prezentuje, ale to kwestia gustu ;)

sunpietro
7 years ago

Po przeczytaniu tego wpisu odniosłem wrażenie, że wydanie 2k zł na to krzesło może mijać się z celem. Wydaje mi się, że wygodne i dobrze wyprofilowane siedzisko można znaleźć w niższej kwocie. Na podstawie Twojej recenzji nie wiem co jest w nim takiego specjalnego i co by uzasadniało wydanie takiej kwoty na to akurat krzesło.
Może warto by porównać ten model z krzesłami na których do tej pory siedziałeś (pomijam to krzesło kuchenne z początku tekstu ;))

Krystian
7 years ago
Reply to  sunpietro

Też mnie się wydawało, że 2k na krzesło to przesada dopóki nie przetestowałem kilku. Prowadzę szkolenia w różnych firmach, więc mam okazję testować cuda. Niektórzy chcą się pokazać, więc dostaję najlepsze krzesło w firmie. Czasem pytam o to na czym siedzę, czasem mnie pytają co polecam. Za 2k masz ładne, mega wygodne i wytrzymałe krzesło. Wydaje się niczym nie wyróżniać od takiego za 1000 czy 600, ale profile i to jak się dopasowuje do Ciebie jest bardzo ważne. Tylko na początku ciężko się przyzwyczaić ;)

Zbig
Zbig
7 years ago
Reply to  sunpietro

Możesz znaleźć krzesło znacznie tańsze, bez regulacji pasujące do Twoich aktualnych potrzeb.
Ale Twoje potrzeby mogą zmienić się z dnia na dzień.
Mi w zeszłym miesiącu ‘strzelił’ kręgosłup lędźwiowy.
Mam akurat ergohuman. Rozłożyłem go na maxa, dołożyłem poduszkę do zagłówka plus podnóżek i jestem w stanie siedzieć/leżeć przy kompie bez obciążania kręgosłupa. Bez regulacji mógłbym tylko lapka na łóżku używać.

Namek
7 years ago

Z modelu Ioo byłem tak samo zawiedziony (pewnie nie dlatego, że wysłano mi powystawówkę jako “nowy”) jak Ty, to ciekawe czy…

Maćku, czy byłbyś w stanie jakoś porównać te dwa modele? Na tamtym się “wierciłeś”, ciekaw jestem co jest w nim innego.

Tomek
Tomek
7 years ago
Reply to  Namek

To jest własnie ciekawe. Według tego opisu https://www.centrumkrzesel.pl/art/18/ioo-czy-ergohuman obydwa krzesła nie bardzo się różnią od siebie. Może po porostu Maciek dojrzał do pewnych rozwiązań. To jak z piciem whisky bez coli.

Tomasz
Tomasz
7 years ago

Sprawdzałeś/rozważałeś/słyszałeś kiedyś może o tym wynalazku? Osobiście korzystam z niego od czasu do czasu i sprawdza się bardzo dobrze ;) choć konkretnego krzesła, to to nie zastąpi.

orzech
orzech
7 years ago

Kupiłem ze 3 mies temu z CentrumKrzesel to https://www.centrumkrzesel.pl/fotel-level-bs-hd-24h/3982/p
Ma pełną regulację o której piszesz, a kosztuje sporo mniej ;) Podparcie lędźwi to chyba największy plus, ale tez wyregulowanie podłokietników, żeby były na poziomie blatu.

A jeśli chodzi o ergonomię i dbanie o plecy to to jest mój najlepszy zakup ostatnich lat: http://ergonomiabiura.pl/standing-desk-praca-przy-biurku-na-stojaco/
Stelaż firmy Sulmet (sprzedają przez allegro) – 2200 zł;
http://www.sulmet.com.pl/pl/aktualnosci/2014/1032
Blat może być gotowy z ikei albo ze zwykłej płyty wiórowej, laminowanej – dowolny rozmiar (max 220 zł);
Do tego koniecznie mata do stania (taka jak do aerobiku/jogi) – 29zł w lidlu ;)
To biurko dało mi o wiele więcej niż fotel ;)

Darek
Darek
7 years ago

Mam ten model od czerwca ubiegłego roku i szczerze polecam. Wyregulować można niemal wszystko, wypychacz lędźwiowy czyni cuda, zapominasz o bólu pleców. Co do podłokietników, których jak piszesz montażu sensu nie widzisz. Mam je ustawione równo z powierzchnią biurka, opieram na nich łokcie w trakcie pisania, dzięki czemu ciężar rąk nie spoczywa tylko na barkach, przydatna rzecz.
Z mojej perspektywy, największą zaletą tego krzesła jest sposób wykonania siedziska i oparcia. Producent użył swego rodzaju siatki, plecionki (brak mu słów) – materiału, który pozwala na swobodny przepływ powietrza. W gorące, upalne dni plecy i siedzenie swobodnie oddychają.

ags
ags
7 years ago

Jedyny feler Twojego krzesła to brak siatki w siedzisku.

Tomek
Tomek
7 years ago
Reply to  ags

Pewnie są tęż z siatką. Przynajmniej j tak jest w modelu Ioo tej samej firmy.

Jakub Gutkowski
7 years ago

tyłek Ci się nie poci, masz lepsze wietrzenie, do tego żarło i inne rzeczy.

thaven
thaven
7 years ago

Kup krzesło z miliarder funkcji, z których każda ma wpływ na cenę. Nie używaj większości z nich.

Co do zastosowania podlokietnikow – jak masz duże biurko to po nic one. Jak masz małe biurko i klawiatura musi leżeć na samej krawędzi, to masz dzięki im na czym oprzeć łokcie. Jak masz biurko z półka na klawiaturę – masz na czym oprzeć łokcie. Więc czasem się przydaje ☺️

Jacek
Jacek
7 years ago
Reply to  thaven

Nie chodzi to czy masz małe biurko czy duże, tylko, żeby podłokietniki mieć ustawione na poziomie biurka i żeby krawędź biurka nie uciskała jak ręka leży. Część ręki leży na biurku a część na podłokietniku w jednej płaszczyźnie.
Wsuwanie się głęboko być może jest wygodne ale może powodować odchylanie się nieco do tyłu a to raczej nie jest zdrowe. Regulacja w pionie podłokietników nie jest po to żeby się wsuwać pod biurko. Lepiej odsunąć podłokietniki do tyłu (żeby się lepiej wsunąć) i ustawić wysokość podłokietników równo z biurkiem.

Nie powinno się też blokować oparcia krzesła. Sprężyna (opór) oparcia powinno być dopasowana do wagi tak, żeby oparcie nie uciekało zbyt lekko ale, żeby można było si ruszać (siedzenie dynamiczne).

Dodatkowo sama pozycja podczas siedzenia. Samo krzesło za nas nie siedzi. Nie da się raczej siedzieć zdrowo na złym krześle ale można siedzieć niezdrowo na dobrym.

Mam papier certyfikowanego specjalisty miejsc pracy z niemieckiej firmy szkoleniowej po szkoleniu za 8k to się znam :)

Beata
Beata
7 years ago

Cześć,
a mógłbyś napisać dlaczego nie zdecydowałeś się ponownie na DXRacera?
Ostatnio właśnie poważnie rozważam zakup DXRacera i trochę mnie zmartwiło, że się rozpadł u Ciebie tak paskudnie.

Pozdrawiam
Beata

Maciej M
Maciej M
7 years ago

Przetestowałem kilka fotel, niestety spora część z nich jedynie ładni wygląda. Mój fotel jaki zamówiłem w pracy to taka trochę podróbka ergohumana http://ergobox.eu/produkt/fotel-ergonomiczny-ergobox106-colorblack/ Czy miałeś może okazję siedzieć ? Rewelacyjne podłokietniki, aż nie chce się z nich brać rąk. Część lędźwiowa regulowana, wada to oparcie na głowę – jeśli ją opieram to patrzę w sufit.
W domu testuję pracę w pozycji Zero Gravity i powiem że nie znam wygodniejszego sposobu pracy. Aktualnie pozycja ta wymusiła zmiany w postaci konieczności montażu nowego uchwytu do monitora i montażu w innym miejscu (pełni go funkcję TV 48”) bo w tej pozycji bardziej się leży niż siedzi. Jak całość zamontuję to dam znać.

Michał
Michał
7 years ago

Szkoda że tak szybko zakończyłeś poszukiwania :-)
Jeśli nie lubisz podłokietników i zagłówka a fotela używasz tylko do pracy to mógłby Ci się spodobać Sitag Wave. Tam jedyna regulacja to wysokość. Ma elastyczne oparcie w kształcie kręgosłupa, fajny efekt to daje. Mnie tylko zniechęciło że w fotelu za taką kasę nie mógłbym przyjąć pozycji relaksacyjnej.
Osobiście przybieram się do zamówienia Profim Xenon – chociaż wygląda jak zwykły fotel to też jest bardzo wygodny i co ciekawe “wypychacz” lędźwiowy ma regulowany na wysokość oraz głębokość. Jest też wersja z zagłówkiem co dla mnie jest ważne. Oba powyższe są do obejrzenia w Białymstoku w sklepie artform.
No i wypada jeszcze wspomnieć o Kulik System, koleżanka rehabilitantka polecała jako najlepsze mimo niewygórowanej ceny. Jeden z białostockich software housów się w całości na nie przesiadł za jej rekomendacją :-)

Piotr
Piotr
7 years ago
Reply to  Michał

Niedawno odebrałem Profim Veris, model trochę tańszy niż Xenon. Cena poniżej 2k, a krzesło jest bardzo wygodne i trwałe (między innymi przez brak siatki), ma też dużo opcji regulacji. W biurze u klienta jest wiele krzeseł Profim Playa i wszystkie po kilku latach wyglądają jak nowe (tkanina NX16). Jak zamawiałem krzesła to stwierdziłem, że wezmę coś co nie jest może dobrze zareklamowane ale za to wysoki model od firmy, która ma w tym duże doświadczenie. Nie zawiodłem się. No i nie znalazłem Ergohuman w moim mieście aby się do niego przymierzyć.

Mariusz
Mariusz
7 years ago

Ogladalem kiedys wywiad z fizjoterapeuta i twierdzil on, ze najlepsze krzeslo jakie mozecie zafundowac swoim plecom to takie na ktorym niewygodnie sie wam siedzi. Takie ktore zmusza was abyscie musieli sie wiercic, zmieniac pozycje , obracac itd. Najgorsze co mozecie zrobic dla swojego ciala to spoczac przed komputerem bez ruchu na godzine albo dluzej.

To krzeslo jest byc moze super wygodne ale jesli bedzie wam zbyt wygodnie i bedziecie siedziec bez ruchu po kilka godzin to za jakis czas na 110% wyladujecie na rehabilitacji.

pawelek
7 years ago

Ja kupiłem DX-Racer bo mi pasuje do Gran Turismo :D Dość wygodne, mógłbym mieć takie w samochodzie :) Fajne ma trzymanie boczne :D Przydaje się na ostrych zakrętach i przy driftowaniu na PS3, gdy fotel kręcie się razem ze zmną :D
To co pokazujesz tez fajnie wygląda.
W pracy mamy coś takiego: https://www.centrumkrzesel.pl/krzeslo-playa-11-sl-24h/3874/p?gclid=CMW5t8LloNICFYoQ0wodB78F0g . Jedno z wygodniejszych na których siedziałem. Zagłówek dobry do przemyśleń nad kodem :)

SEBASTIAN
SEBASTIAN
7 years ago

Ja bym nie lekceważył znaczenia krzesła przeznaczonego do pracy przed komputerem. Żaden basen, fitness czy Bóg wie co jeszcze nie pomoże Ci, gdy 8 lub więcej godzin dziennie katujesz swoje plecy na niewygodnym, niewyprofilowanym krześle. Oczywiście, przerwy w siedzeniu też należy robić. Jednakże wieloletnie zaniedbywanie tematu i używanie tańszych krzeseł zemści się na tobie i to bardzo dotkliwie.

Od 10 lat, odkąd skończyłem 17 lat, robię przeróżne rzeczy na komputerze. Do 17-stki wyrobiłem sobie skoliozę lewostronną w okolicach łopatki. A od bodajże roku lub dwóch mam lewostronną skoliozę kręgosłupa lędźwiowego. Nie mam jeszcze 30 lat, a już mam problemy z kręgosłupem. Lędźwiowy ma duży wpływ na twoje nogi i kolana. 2 lata temu przeciążyłem sobie ten odcinek kręgosłupa. Przez weekend ledwo mogłem wstać z krzesła/łóżka, nie wspominając o podnoszeniu ciężarów.

Kręgosłup ma nam wystarczyć na całe życie. Dlatego po lekturze recenzji Maćka i obejrzeniu filmiku na stronie sklepu stwierdziłem, że muszę kupić 2 takie krzesła. Jedno do domu, a drugie do biura w firmie. Nie mam pewności czy szefo ochoczo sfinansuje mi krzesło za 2000 zł.

marek
marek
6 years ago

Hej, tak naprawde nie potrzebujecie super krzesel za 2 tys zeby nie bolalby was plecy Ludzie !.

Potrzebujecie treningu miesni wewnetrznych, ktore trzymaja wszystkie kregi w odpowiednim ulozeniu podczas siedzenia/chodzenia/zginania sie. Jesli macie wycwiczone te miesnie , bedziecie w stanie siedziec 10h na taborecie za 30 zl w odpowiedniej pozycji z zachowaniem dobrej skoliozy plecow (minimalny ucisk na kregi).

Dla osob ktor nie wiedza jak to wycwiczyc polecam pilke bosu (kazda silownia ma) : youtube.com/watch?v=lFD5T0gmeF0

Dla osob ktorym nie chce sie cwiczyc polecam posiedziec sobie raz dziennie 1h na : http://bit.ly/2nKCI4I

Kurs Gita

Zaawansowany frontend

Szkolenie z Testów

Szkolenie z baz danych

Książka

Zobacz również