fbpx
devstyle.pl - Blog dla każdego programisty
devstyle.pl - Blog dla każdego programisty
3 minut

Kilka odrębnych instancji Visual Studio naraz


13.02.2012

Od bardzo dawna VS służył mi do jednego-li tylko celu: programowania. Wraz z objęciem stanowiska DevLeada trochę się w tej kwestii zmieniło. Teraz wiżuala używam do trzech bardzo odmiennych celów. I każdy z nich potrzebuje trochę innej konfiguracji VS

Na pierwszym miejscu nadal stawiam programowanie. W tym trybie lubię mieć jasny tekst i ciemne tło – abstrahując od mniejszego zmęczenia oczu (bo nie wiem czy to prawda) czy jakichkolwiek innych argumentów, po prostu bardzo mi się taki wygląd podoba. Visual Studio "programistyczne" ma też sporo dodatków – a to default browser switcher, a to vs commands, a to power tools… Wszystko to spowalnia nasze IDE, na które jesteśmy skazani, ale co zrobić.

Na miejscu drugim mamy zarządzanie taskami w TFS. Jak kiedyś pisałem, dedykuję sobie do tego celu osobną instancję, żeby nie zaśmiecać dodatkowymi okienkami miejsca do programowania. Tutaj nigdy nie otwieram kodu, więc nie obchodzi mnie jak wyglądają okienka. Tych TFSowych i tak nie można dostosować do swoich wymagań. Liczy się tylko liczba i TYP okienek porozmieszczanych po bokach. Nie potrzebuję Solution Explorera, Outputa, Immediate itd. Chcę tylko Team Explorera, żeby raz-dwa porozmieszczać sobie odpowiednio rezultaty najczęściej używanych zapytań.

Na miejscu trzecim z końcu znajduje się prezentowanie kodu na rzutniku na spotkaniach zespołu, wewnętrznych szkoleniach, demach itd. W tym przypadku nie sprawdzi się moja konfiguracja "programistyczna" – ciemne tło skutecznie utrudnia czytanie kodu wyświetlanego na ścianie, standardowa kolorystyka nadaje się do tego o wiele lepiej. Nie potrzebuję tu również wielu dodatków, wystarczy Resharper do sprawnego poruszania się po kodzie.

Jak zatem to wszystko pogodzić? Rozwiązaniem problemu kolorystyki może być ciągłe ładowanie coraz to innych ustawień przez menu "import/export settings". Ale to takie… lamerskie.

Znalazłem w tym tygodniu coś o wiele fajniejszego. Wystarczy bowiem uruchomić devenv.exe z parametrem "/RootSuffix", a w systemie powstanie nowa, niezależna konfiguracja Visuala! Ona zapamięta nasze dedykowane dla siebie ustawienia, otwarte okienka i ich pozycję, konfigurację dodatków itd. Bomba!

Teraz do programowania odpalam VS standardowo: "devenv.exe". Od razu odpalam też instancję "TFSową": "devenv.exe /RootSuffix tfs". A do rzucenia kodu na ścianę: "devenv.exe /RootSuffix presentation". How cool is that, huh?

Odpalenie VS z danym suffixem po raz pierwszy skutkuje:

1) utworzeniem dedykowanych kluczy w rejestrze pod "HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\VisualStudio"

2) utworzeniem folderu na dysku w "C:\Users\[user]\AppData\Local\Microsoft\VisualStudio"

Ręczne skasowanie jednego i drugiego usuwa konfigurację danej instancji z systemu.

Alternatywnie można ściągnąć SDK do Visuala i zarządzać tymi instancjami za pomocą narzędzia CreateExpInstance (do znalezienia w C:\Program Files (x86)\Microsoft Visual Studio 2010 SDK SP1\VisualStudioIntegration\Tools\Bin), ale do takich zastosowań nie jest to w żadnym razie konieczne.

Fajne, nie?

0 0 votes
Article Rating
2 Comments
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
LaM
LaM
12 years ago

To ja jeszcze dorzucę, że w przypadku testowania rozwijanych extensionów do VS-a. Microsoft zaleca używanie eksperymentalnej instancji.

/RootSuffix Exp

;)

Bodziec
Bodziec
12 years ago

Bardzo fajne! Trochę do innych celów ale też się przydaje:
http://visualstudiogallery.msdn.microsoft.com/d446d9d3-4994-4d78-853d-f266b0bfd4ec
Dodatek Perspectives – coś jak widoki w Eclipse.

Kurs Gita

Zaawansowany frontend

Szkolenie z Testów

Szkolenie z baz danych

Książka

Zobacz również